Zdrową stopą przez lato
Wysokie temperatury i suche powietrze – te cechy lata mają duży wpływ na kondycję naszego ciała, począwszy od włosów i oczu, przez skórę, kończąc na stopach. Co zrobić, gdy doskwierają ciepło i duszność, a my nie możemy pozwolić sobie na zdjęcie obuwia w biurze czy tramwaju i chwilę ulgi? Istnieje wiele sposobów, dzięki którym zdrowie i dobra kondycja naszych stóp są możliwe.
Stopy na wakacjach
Znasz to uczucie, gdy musisz spędzić wiele godzin w obuwiu, w którym stopy pocą się i wołają o ratunek? Tak wygląda letnia codzienność wielu z nas. Nie sposób przyjść boso do biura lub pozwolić sobie na założenie klapek w czasie długiej trasy autem. Jednak nie o sam komfort chodzi, gdy myślimy o cierpieniach stóp w okresie wysokich temperatur. Znacznie ważniejsze jest ich zdrowie, o które w ciepłych miesiącach powinniśmy szczególnie zadbać.
– Spędzamy w obuwiu średnio 10 godzin dziennie, niezależnie od pory roku. Powinniśmy pamiętać, iż w naszych stopach znajduje się aż 7 tysięcy zakończeń nerwowych i 26 stawów. Źle dobrane obuwie i niewłaściwa higiena stóp, zwłaszcza w czasie upałów, może prowadzić do przykrych konsekwencji dla całego organizmu – mówi Magdalena Błaszak, podolog z poznańskiej przychodni MedPolonia. Już w starożytnych Chinach znany był wpływ zdrowia stóp na kondycję całego ciała. Dziś możemy korzystać z obszernej wiedzy medycznej i szeregu rozwiązań, które pozwolą naszym stopom przetrwać lato. Z pomocą przychodzi podologia, dziedzina wiedzy z zakresu medycyny i kosmetologii zajmująca się diagnozowaniem wad, zniekształceń i zaburzeń funkcji stopy, leczeniem występujących schorzeń, a także pielęgnacją zdrowej i chorej stopy.
Obuwia wpływ na zdrowie
Jedną z najważniejszych zasad związanych ze zdrowiem stóp jest dobór właściwego obuwia. W czasie lata odłóżmy na bok mocno zabudowane buty wykonane ze sztucznych tworzyw. Takie obuwie nie pozwala na cyrkulację powietrza wokół stopy, co prowadzi do stanów zapalnych i grzybicznych. – Duża wilgotność wewnątrz buta skutkuje potliwością stopy i skłonnością do chorób skóry, takich jak grzybica. Zwłaszcza w okresie letnim, gdy z powodu wysokiej temperatury często dochodzi do obtarć i powstawania pęcherzy, jesteśmy narażeni na urazy, które mogą okazać się przewlekłe w leczeniu – tłumaczy Magdalena Błaszak. Źle dobrane, na przykład za ciasne obuwie, co głównie dotyczy pań, które chodzą w butach z wysokim obcasem, może doprowadzić do takich problemów jak halluksy czy schorzenia stawów. Są to o wiele bardziej niebezpieczne dolegliwości, które grożą operacją i rehabilitacją.
Wybierajmy buty wygodne i przewiewne, wykonane z naturalnych materiałów takich jak skóra. Świetnym rozwiązaniem będzie też obuwie sportowe o dobrze wyprofilowanej podeszwie – coraz większa liczba producentów oferuje buty przypominające właściwościami te stosowane przez biegaczy w czasie letnich treningów, lecz o stonowanym, pasującym nawet do oficjalnych spotkań wzornictwie. Najwłaściwszym rodzajem butów, w które powinniśmy wyposażyć się latem, są sandały. Nośmy je jak najczęściej, pamiętajmy jednak o bezpieczeństwie związanym z pracą i codziennymi obowiązkami – większość powierzchni stopy jest odkryta i łatwo o skaleczenie, np. podczas pracy w warsztacie. Przeciwnością problemów związanych z poceniem się stóp jest ich suchość. Zbyt częste wystawianie stóp na działanie promieni słonecznych lub chodzenie boso po twardej powierzchni może doprowadzić do pęknięć skóry i bolesnych ran.
Gdy stopy nie mają urlopu
Co zrobić w przypadku, gdy ze względu na pracę nie możemy pozwolić sobie na lekkie i przewiewne obuwie? Pracując w warunkach, gdzie łatwo o skaleczenia lub urazy mechaniczne, jesteśmy zobowiązani do noszenia butów spełniających wymogi bezpieczeństwa. W czasie letnim może prowadzić to do powstawania opuchlizny. – Po całym dniu pracy spędzonym w obuwiu idealnym rozwiązaniem będzie kompres lub kąpiel stóp oraz przestrzeni międzypalcowych w zimnej wodzie. Do wody warto dodać rozmaryn lub miętę, gdyż mają właściwości rozluźniające napięcia. Jeśli na naszych stopach pojawiła się opuchlizna, świetna będzie malwa, która szybko przyniesie ulgę, zaś, by zadbać o świeżość stóp i uchronić je od grzybicy dodajmy olejek eukaliptusowy. Pamiętajmy także o odpowiedniej pielęgnacji po kąpieli. Po osuszeniu stóp używajmy nawilżającego kremu – poleca Magdalena Błaszak z MedPolonii. Jeśli nadal czujemy różnego rodzaju napięcia w stopach, spróbujmy masażu. Możemy go wykonać samodzielnie – wystarczy kilka prostych ruchów od palców aż do pięty, by poczuć rozluźnienie. Obrzękom i opuchliźnie zapobiegać możemy także dzięki diecie bogatej w witaminę E, potas i żelazo. Warto pamiętać także o paznokciach – nieprawidłowe skracanie płytki paznokciowej może doprowadzić do wrastania paznokci i innych, poważniejszych urazów. Paznokcie u stóp powinny być skracane prosto bez wycinania bocznej krawędzi paznokcia, co zapobiegnie wrastaniu płytki paznokciowej.
Medycyna w służbie stopom
Niestety nie wszystkie dolegliwości udaje się zwalczyć domowymi sposobami i zmianą obuwia. W przypadku nasilającego się bólu lub obaw o pojawienie się deformacji, warto skonsultować się ze specjalistą w dziedzinie podologii. – Większość schorzeń stóp wynika z braku uwagi poświęconej ich zdrowiu. Przykładem mogą być wrastające paznokcie. Na szczęście istnieje szereg rozwiązań medycznych, które pozwolą na powrót do zdrowia. Jednym z nich jest ortonyksja, dzięki której pacjent nie musi być poddawany zabiegowi operacyjnemu – tłumaczy Magdalena Błaszak. Klamra ortonyksyjna pozwala pacjentowi na pełną swobodę ruchów, a nawet na uprawianie sportu. Co więcej, przynosi ona ulgę już w chwili aplikacji, a jej usunięcie odbywa się bezboleśnie, wraz ze wzrostem płytki paznokciowej. Rosnącą popularnością cieszy się także innowacyjna kostka Arkady, dzięki której paznokcie już po pierwszym zabiegu wracają do zdrowego, naturalnego wyglądu. Wiele metod leczenia chorób stóp jest nieinwazyjnych, co zapewnia komfort pacjenta. Jednak nie zapominajmy o tym, iż żaden sposób przeciwdziałania schorzeniom nie jest tak skuteczny, jak zdrowy rozsądek i częste patrzenie nie tylko pod, ale i na stopy.