Ponad 65% Polek nie wie, że osteoporoza postępuje zupełnie bezobjawowo. Tymczasem to schorzenie przez wiele lat może bezboleśnie osłabiać tkankę kostną i ujawnić się dopiero w formie niebezpiecznego złamania. Co jeszcze warto wiedzieć na temat „cichego złodzieja kości”? Czy można się przed nim zabezpieczyć? W ramach programu „Profilaktyka osteoporozy” wyjaśniamy to wraz z ekspertem, reumatologiem, dr n. med. Marią Rell-Bakalarską.
Kto jest narażony na działanie osteoporozy?
- Osteoporoza to metaboliczna choroba szkieletu, która prowadzi do osłabienia odporności mechanicznej kości człowieka, w wyniku czego zwiększa się także ich podatność na złamania. Do jej demograficzno-genetycznych czynników ryzyka zalicza się przede wszystkim:
- Płeć: osteoporoza najczęściej dotyczy kobiet, ale chorują także mężczyźni powyżej 70 roku życia.
- Wiek: wraz z wiekiem kości ulegają demineralizacji i dochodzi do osłabienia ich struktury. Jednak wczesne stadium schorzenia zwane osteopenią w pewnych przypadkach może być zdiagnozowane także u kobiet poniżej 40 roku życia.
- Menopauza u kobiet: utrata masy kostnej u kobiet po menopauzie postępuje szybciej w związku
ze spadkiem ilości estrogenów. - Predyspozycje rodzinne: osteoporoza, lub złamanie osteoporotyczne obecne u rodziców może zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia osteoporozy u potomka.
Wspomnianych czynników nie da się modyfikować, można jednak odpowiednio wcześnie zadbać
o zdrowie i odpowiednią masę kości.
Czy przed osteoporozą można się zabezpieczyć?
Na gęstość mineralną kości i wzrost ryzyka osteoporozy ma wpływ nie tylko duży ubytek masy kostnej związany z wiekiem, ale również niedostateczne zbudowanie tkanki kostnej u młodego człowieka. Wpływ na rozwój osteoporozy mają czynniki związane ze stylem życia, sposobem odżywiania się i aktywnością fizyczną, takie jak niska podaż wapnia i witaminy D w diecie, palenie tytoniu czy siedzący tryb życia. Ubytek masy kostnej może dotyczyć także kobiet w okresie ciąży i laktacji, kiedy zwiększa się zapotrzebowanie na wapń i fosfor, a ilość tych składników musi sprostać potrzebom mamy i dziecka. Dlatego istotnym elementem profilaktyki osteoporozy jest dbałość o zdrowie kości i eliminacja modyfikowalnych czynników ryzyka przez całe życie – komentuje reumatolog, dr n. med. Maria Rell-Bakalarska.
Czy w profilaktyce osteoporozy warto dbać o odpowiednią podaż wapnia?
Wapń stanowi istotny składnik kości, aż 99% tego składnika mineralnego znajduje się właśnie w tkance kostnej. Masa kostna człowieka osiąga szczytową wielkość pomiędzy trzydziestym a czterdziestym rokiem życia, aby potem stopniowo zmniejsza swoją objętość. Postępująca wraz z wiekiem demineralizacja kości, która jest główną przyczyną osteoporozy, sprawia, że rośnie także zapotrzebowanie człowieka na wapń. Po 50 roku życia zwiększa się ono z 1000 do nawet 1500 mg. Z tego powodu dbałość o odpowiednią gospodarkę wapnia i witaminy D, która ma wpływ na jego wchłanianie w organizmie, zmniejsza ryzyko wystąpienia nie tylko niskiej gęstości kości, ale i ich złamań.
Czy zdrowa dieta wystarczy, aby uzupełnić niedobory wapnia?
Ponad 73% kobiet po 45 roku życia, które deklarują, że dbają o obecność wapnia w codziennej diecie, robi to spożywając dużo produktów mlecznych.
Podstawą profilaktyki osteoporozy jest dostarczenie wapnia z dietą, a produkty mleczne i roślinne bogate w ten minerał są jej istotnym elementem. Niestety niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego ile należałoby ich spożyć, aby dostarczyć rekomendowaną ilość wapnia do organizmu. Zdrowy jadłospis zazwyczaj nie wystarcza także w związku z zaburzeniami wchłaniania oraz nadmiernego wydalania wapnia z moczem. Według statystyk, podaż wapnia w przeciętnej diecie pokrywa jedynie około 50–60% dziennego zapotrzebowania. Z tego powodu w profilaktyce i leczeniu osteoporozy zaleca się uzupełnianie niedoborów wapnia przy pomocy sprawdzonych preparatów leczniczych i jednoczesnej podaży witaminy D. Zalecana dzienna podaż wapnia dla osób powyżej 51 roku życia wynosi 1,0 g na dobę tzw. wapnia elementarnego w grupie kobiet oraz 1,2 g w grupie mężczyzn powyżej 71 roku życia – komentuje, dr n. med. Maria Rell–Bakalarska.
Czy są badania, które diagnozują osteoporozę ?
Aż 65% Polek w wieku 45-55 lat, nigdy nie wykonywało badań diagnostycznych w zakresie osteoporozy. Zdjęcie rentgenowskie układu kostnego jest metodą stwierdzenia złamania czyli późnego objawu osteoporozy. Tymczasem densytometria, czyli badanie gęstości mineralnej kości pozwala wcześnie zdiagnozować osteoporozę by podjąć odpowiednie kroki w zakresie jej leczenia.
Badaniu densytometrycznemu poddaje się odcinki układu kostnego, które najczęściej ulegają złamaniom osteoporotycznym – szyjkę kości udowej lub odcinek lędźwiowo-krzyżowy kręgosłup. Badanie trwa kilka minut i nie jest skomplikowane. Polega na tym, że nad badanym fragmentem ciała przesuwa się ramię densytometru, który emituje promienie RTG. W czasie badania należy leżeć nieruchomo. Badanie powinny wykonać kobiety poczynając od wieku okołomenopauzalnego i wykonywać je co 12 -24 miesięcy. Na podstawie wyników badania lekarz reumatolog będzie w stanie określić stan zdrowia kości, a w razie zdiagnozowania osteoporozy wdrożyć szybkie i bezpieczne leczenie – wyjaśnia dr n. med. Maria Rell-Bakalarska.
Czy osteoporoza może być chorobą śmiertelną?
Blisko 80% kobiet nie wie, że osteoporoza może być chorobą śmiertelną1. Tymczasem w momencie kiedy to schorzenie prowadzi do złamania, kości są już poważnie osłabione, a pacjent po złamaniu wymaga często długiej rehabilitacji i rekonwalescencji. Nieleczona i niezdiagnozowana osteoporoza może doprowadzić do złamania kręgosłupa (w ponad połowie przypadków złamanie jest niebolesne) lub szyjki udowej kości. To ostatnie złamanie może upośledzić ruchowo na całe życie, a nawet doprowadzić do śmierci.