Trądzik to zmora wielu młodych osób. Czasami nie odpuszcza przez wiele lat i staje się powodem do naprawdę dużych kompleksów. Gdy leczenie dermatologiczne nie pomaga, nie należy się jednak załamywać. Pomóc może bowiem… wizyta u stomatologa.
Trądzik a zdrowie zębów
Jak się okazuje, niekiedy przyczynę kłopotów z cerą stanowią zepsute zęby. To, co powinno zwrócić uwagę pacjenta, to umiejscowienie krostek. Jeśli pojawiają się one w okolicach ust, policzków lub brody, warto wybrać się do dentysty, który sprawdzi stan naszej jamy ustnej.
– Wypryski odporne na leczenie mogą być spowodowane infekcją zębopochodną. Jej źródłem może być m.in. ząb z zaawansowaną próchnicą, wymagający leczenia kanałowego, zęby z zapaleniem miazgi lub jej martwicą, a także ich powikłania takie jak np. zgorzel oraz zropiałe torbiele. Przyczyną zakażenia mogą być także stany po resekcji wierzchołka korzenia, nieusunięte korzenie zębów, problematyczne ósemki, np. objęte próchnicą lub zatrzymane, ale także stany zapalne przyzębia. Wysiew drobnoustrojów do krwi może także wpłynąć na pogorszenie stanu naszej cery – tłumaczy lekarz stomatologii Monika Stachowicz z Centrum Periodent w Warszawie.
Co należy zrobić, by znaleźć źródło problemu?
– Najpierw wykonujemy badanie fizykalne, ale standardem jest także diagnostyka RTG, np. zdjęcie punktowe lub pantomogram, który uwidacznia wszystkie zęby oraz otaczające je tkanki. Zmiany towarzyszące zakażeniom zębopochodnym zazwyczaj dają również inne objawy. Może wystąpić silny ból zęba, obrzęk twarzy, podwyższona temperatura ciała oraz ogólne złe samopoczucie – wyjaśnia ekspertka.
Infekcja zębopochodna – co dalej?
Jeśli lekarz stomatologii wykryje infekcję zębopochodną, należy wdrożyć odpowiednie leczenie. Najczęściej polega ono na kuracji antybiotykowej, która umożliwia pozbycie się wykwitów skórnych.
– Infekcje zębopochodne zawsze wymagają pilnego leczenia, ponieważ są zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia pacjenta. Wykwity skórne są tylko jednym z wielu możliwych skutków – informuje specjalistka.
Aby uniknąć podobnych problemów, należy dbać o zdrowie jamy ustnej na bieżąco, a co za tym idzie, regularnie odwiedzać gabinet stomatologiczny. Wizyty kontrolne u dentysty powinny mieć miejsce przynajmniej raz na pół roku.
Najpierw zęby, potem twarz
Trądzik może występować także z innych powodów związanych z higieną jamy ustnej. Otóż w codziennej pielęgnacji niezmiernie ważna jest kolejność.
– W naszej jamie ustnej znajduje się ponad 700 gatunków bakterii. Jednym z kolonizujących ją szczepów jest Cutibacterium acnes, który należy także do mikroflory skóry czy jamy nosowo-gardłowej. Jeśli szczotkowanie zębów jest ostatnim elementem porannej rutyny, w ten sposób przenosimy patogeny z wnętrza jamy ustnej na czystą skórę twarzy, np. razem z pianą wytwarzaną przez pastę do zębów – ostrzega dentystka.
Jak więc zredukować ilość bakterii, które mogą przyczyniać się do powstawania krostek w okolicach ust i brody? Jedyną radą jest stosowanie się do właściwej kolejności podczas codziennej higieny: najpierw powinniśmy szczotkować i nitkować zęby, a dopiero później myć twarz.
Pasta do zębów leczy trądzik? Mit!
Dentyści przestrzegają także, aby uważać na internetowe triki, których rzekomym celem jest poprawa kondycji cery. Szczególnie popularna stała się niebezpieczna moda na smarowanie wykwitów pastą do zębów. Taki sposób polecają sławne modelki m.in. Gigi Hadid, jednak jest on groźny dla skóry i nie należy go stosować.
– Pasta do zębów to nie krem przeciwtrądzikowy. Owszem, może zawierać składniki takie jak soda oczyszczona, alkohol benzylowy, tlenek cynku czy nadtlenek wodoru, które występują także na etykietach produktów do pielęgnacji skóry skłonnej do wyprysków, ale to nie wystarczy. Pamiętajmy, że zęby, a konkretnie szkliwo, to najtwardsza tkanka w ludzkim ciele. Skóra jest dużo delikatniejsza, więc stosując pastę jako element kuracji możemy zaburzyć jej równowagę pH, wywołać silne podrażnienia i łuszczenie się naskórka. Stąd już tylko krok do ostrzejszych stanów jak trądzik różowaty czy egzema – mówi ekspertka.
Ponadto jeśli pasta do zębów zawiera w składzie substancje takie jak laurylosiarczan sodu, glikol propylenowy, aldehyd cynamonowy czy konserwant benzoesan sodu, to nałożona bezpośrednio na skórę może także wywołać reakcje alergiczne.
– Jedyną słuszną metodą walki z trądzikiem jest wizyta u dermatologa, ale jeśli wypryski podejrzanie często wyskakują w okolicach żuchwy czy ust, dla pewności zweryfikujmy również zdrowie zębów i dziąseł. Zarówno z troski o piękną skórę, jak i piękny uśmiech – przypomina dentystka.